wtorek, 6 sierpnia 2013

Rozdział 10

Więc to było udane i udało się uniknąć kozy. Spojrzenie na jej twarz kiedy powiedziałem " pieprzyliśmy się " było bezcenne plus fakt że Julia skamieniała , dziewczyna musi być dziewicą ponieważ gdyby to była jakaś inna dziewczyna powinna zacząć przytulać się do mnie , i udało mi się wyjść ze szkoły nawet obok dwóch nauczycieli ale oni byli młodzi , mieli około 22. lat. i tak szybko jak myśleli że byłem poza zasięgiem słuchu , mówili rzeczy jak :
"On znowu ucieka"
Oni byli pumami , majorami , byli poważni , gdyby byli bardzo blisko mnie prawdopodobnie nie udałoby mi się uciec . Potrząsłem głową i szedłem dalej .

Zapukałam w drzwi Nicka i je otworzyłem
- Jason? STARY! - Krzyknął
Chłopak jest wyższy niż latawiec.
- Siema chłopie - wyłożyłem moją pięść , chciał ją przybić ale się przewrócił. On umrze młodo , dużo z niego nie będzie. Przeszedłem obok niego, obok alkoholu przez prawie zapadający się dom.
- Stary muszę dostać się do domu daj kasę- powiedziałem wyciągając mój portfel ,wszystko się wysypało.- Krwawa kurwa -powiedziałem schylając się .
- Masz gumki luźno? - powiedział Nick
- Dzięki nim było luźno - zaśmiałem się
- Masz za dużo kurw jak na swój wiek - powiedział Nick
Obróciłem się na kanapę
- Spójrz na mnie -powiedziałem
- Tak , tak McCann - powiedział
Zaczął się błąkać po pokoju , kiedy ja naprawiałem mój portfel
- Mam dziewczynę - powiedział kładąc kopertę na mój brzuch - 11 tysięcy stary , dobra robota - powiedział. Jeszcze nigdy nie zarobiłem tyle w moim życiu.Mogłem się udać do centrum i kupić portfel. Schowałem kopertę do kieszeni ponieważ wiedziałem że gdyby znalazła się w portfelu mogłaby wypaść.
- Dobra Stary ja ide - powiedziałem
- Czekaj , napijmy się jeszcze - odpowiedział
- Nie , mam się dobrze
- Dobra ale bez seksu dla ciebie - zaśmiał się
-Nie był bym taki pewien - zamknąłem drzwi za sobą i wskoczyłem na deskę


Byłem w domu , otworzyłem drzwi - Jason tutaj! - 8 ludzi krzyknęło , młodsi chłopcy spojrzeli na mnie ,młodsze dziewczyny lubiły mnie , była tutaj taka jedna 14 latka która była starsza od innych , obserwowała mnie zawsze kiedy miała szansę. Wbiegłem po schodach na górę i zamknąłem drzwi . Wyciągnąłem pieniądze z kieszeni. Nadal nie wierzyłem , tu było 11 tysięcy dolarów. Schowałem je do jednej z kieszeni moich jeansów. " Dzieci , Jason poszedł do łóżka! Wszyscy spać! " Powiedziała opiekunka której imienia nie pamiętam , co pokazuje jak wiele tu przebywam. Zdjąłem moje jeansy i bluzkę , wezmę prysznic rano , wskoczyłem do łóżka przytuliłem głowę do poduszki i udałem się spać.

_________________________________________________________________
Jutro mam urodziny więc myślę że to taki najlepszy prezent ode mnie dla was. Wczoraj wróciłam z ostatniego wyjazdu wakacyjnego ogarnęłam konto google itd. Już wszystko jest okej :) Udanego ostatniego miesiąca wakacji , dziękuję za pytania na asku . @iPraiseSwag :) XO

15 komentarzy:

  1. to wszystkiego najlepszego (jutro pewnie zapomnę, żeby złożyć Ci życzenia XD)

    rozdział jak zwykle genialny

    @LUVMYJBD

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję,umieszczę na swoim blogu Twoje tłumaczenie :)
    I Wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na kolejny rozdział xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział. Czekam z niecierpliwością na nexta <3
    I Wszystkiego Najlepszego! ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Również dodałam Twojego bloga na mojego i dziękuję za dodanie mojego bloga na teojego ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. @naniszczesnyme6 sierpnia 2013 09:16

    noo podoba mi się ten rozdział, tylko tak się rozpędziłam, czytam czytam a tu koniec :c ale dziękuję, że dodałaś :) <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Dodałam twoje tłumaczenie u siebie na blogu :)
    http://lovewinsintheend-fictionstory.blogspot.com/
    P.S
    Wszystkiego najlepszego, chociaż masz dopiero jutro urodzinki :D
    xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny rozdział :)
    @BieberrHeaven

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo spodobało mi się to opowiadanie, naprawdę kocham je :). Czekam na następne rozdziały. x
    @awmycanadianboy

    OdpowiedzUsuń
  10. kocham to <3

    "Ona i On byli dla siebie parą dobrych przyjaciół.
    Mówili sobie o wszystkim, jedno miało pewność że drugi wysłucha je i zawsze pomoże.
    Znali się odkąd ich pamięć sięgała, byli pewni że razem są zdolni przenosić góry.
    Ale zaczęli dorastać. On stawał się coraz bardziej przystojniejszy, a Ona zaczynała go postrzegać w innym świetle. Lecz kiedyś gdy mieli zaledwie pięć lat obiecali sobie, że będzie łączyła ich tylko przyjaźń. Więc ona nie mówiła mu o swoich uczucia, nie mogła."
    "Nie spodziewała się takiej reakcji, zrozumiała by gdyby na nią nakrzyczał i co gorsza zerwała ich długoletnią przyjaźń, ale nie przyjmowała do wiadomości, że zostawi ją bez słowa"
    "Ostatni raz spojrzał w jej okno, a gdy napotkał jej zapłakane spojrzenie automatycznie odwrócił wzrok."
    http://takeyourlastbreath.blogspot.com/ Zapraszam :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudny rozdział, dziękuję że tłumaczysz :)
    Te opowiadanie z perspekywy Jasona, jest takie... inne? :o
    Dzisiaj już jest 7 sierpnia.. Więc:
    Wszystkiego Najlepszego!
    Dużo zdrowia, pomarańczy, niech Ci Justin nago tańczy ;)
    Szczęścia, zdrowia i słodyczy, Karolina Tobie życzy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziekuje wam Wszystkim ! ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mam 7 urodziny . Pjona ! XD

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy